Zebra– moje ulubione ciasto na babki! W tym roku postanowiłam zaprezentować je w wersji tygrysiej. Efekt przerósł moje oczekiwania 😉
Miłoszowi dziękuję za zdjęcie prosto z wielkanocnego talerza, a wszystkich gotujących tudzież piekących zapraszam na jego stronę Z kamerą wśród książek! 🙂
Zapach borowików w całym domu…. U mnie uszka zaczynają znikać jeszcze przed Wigilią, dlatego lepiej przygotować większą porcję niż pozornie potrzeba. Też tak macie? 😉